EWA WILCZYŃSKA-SAJ – 101 dni dookoła świata. W poszukiwaniu zapomnianych symboli
Po nitce do kłębka, czyli jak legendy Rapa Nui – wyspy od tajemniczych posągów Moai – przeciągnęły mnie przez wyprawę wokół Ziemi. Wprawdzie głównym celem poszukiwań kulturowych powiązań miał być Trójkąt Polinezyjski, ale skoro leci się z Europy, odwiedza przyjaciół w Nowej Zelandii oraz Chile – przekraczając przy tym linię zmiany daty na Pacyfiku – to zgrabne kółko tworzy się samo. Przynajmniej planowo, bo jednak nie przewidziałam zygzaków, ani że trójkąt po polinezyjskich wyspach wyjdzie mały zamiast dużego. Ale ta podróż to właśnie sztuka elastyczności, odpuszczania oraz testowania własnych granic. I o tym wszystkim będzie ta opowieść. A także o uważności, niezwykłych spotkaniach, mądrości rdzennych wyspiarzy i o oczach – najważniejszym symbolu tej wyprawy. A może czegoś dużo głębszego? Wierzę, że każdy z tej historii wyniesie coś dla siebie.
